Do poruszenia tego tematu skłonił mnie… prezydent Kirgistanu Ałmazbek Atambajew. Rzecz jasna, nie osobiście. Czytając informacje o jego wizycie w Korei Południowej zwróciłam uwagę na to, w jaki sposób podkreślał powiązania kirgisko-koreańskie. Powiedział mianowicie: „My, Koreańczycy i Kirgizi, wywodzimy się z ałtajskiej grupy językowej, mamy wspólną praojczyznę”. Czy miał rację?