Choć nie raz zwracałam uwagę na to, że Czingiz Ajtmatow jest w Polsce autorem zapomnianym, a jego twórczość jest mało znana, nie znaczy to jednak, że współcześnie nie czyta go u nas nikt. Kilkoro blogerów książkowych odkryło już jego utwory i zrecenzowało je na swoich blogach. Poniżej przytaczam linki do tych recenzji.
Największą popularnością cieszy się „Biały statek” (5 recenzji), o którym nie zdążyłam jeszcze napisać u siebie, zaś najwięcej książek Ajtmatowa (8) przedstawiła autorka blogu „To przeczytałam”. Z kolei Adam Słupski, autor blogu „Czytanie to przygoda”, opinię o „Dżamili” przedstawił zarówno na piśmie, jak i na wideo, i to nagranym w Kirgistanie.
Czytanie to przygoda
Czytanki Anki
Kącik książki
Książkowe poranki
Prosto i aktywnie
Prowincjonalna nauczycielka
Łaciaty pies biegnący brzegiem morza
Przeczytaj mnie
Przeczytałam książkę
To przeczytałam
Łaciaty pies biegnący brzegiem morza
Mam nadzieję, że ta lista będzie się wydłużać…