Akademik, czyli blaski i cienie studenckiego życia w Biszkeku

Dziś 25 lutego, a więc kolejna edycja „W 80 blogów dookoła świata”. Tym razem tematem akcji są seriale. Przedstawiam więc kirgiski serial Eldijara Kenensarowa i Kamili Abdil „Общага” („Akademik”) z 2013 roku.

Przyznam, że przygotowanie się do dzisiejszego tematu było na początku trudne. Otóż w Kirgistanie prawie nie ma seriali rodzimej produkcji – nawet mój mąż przypomniał sobie tylko o dwóch, z których do obejrzenia i przedstawienia na blogu wybrałam właśnie „Akademik”. Czy to znaczy, że Kirgizi nie oglądają seriali? Owszem, oglądają, ale… tureckie. Nie mam pojęcia, z czego to wynika. Ojczyzna sławnych aktorów i reżyserów, która szczyciła się swoją kinematografią już w czasach radzieckich (byłoby z tego co najmniej kilka tematów do opisania!), a teraz za swój markowy produkt uznaje filmy krótkometrażowe i zgarnia nagrody na festiwalach – nie produkuje prawie żadnych seriali. Być może po sukcesie „Akademika” coś się zmieni…

A jednak wśród tak niewielkiego wyboru znalazł się serial jakby stworzony do tego, by zaprezentować go zagranicznym widzom. Przedstawiona w nim rzeczywistość ukazuje bowiem codzienne życie w Kirgistanie, dalekie od pocztówkowych obrazków. Głównymi bohaterami są studenci biszkeckich uniwersytetów, których łączy miejsce zamieszkania – tytułowy akademik. Ich ryzykowne bądź nieprzemyślane zachowania w połączeniu z różnymi zbiegami okoliczności często wywołują cały ciąg nieprzewidzianych konsekwencji. Jednak siła miłości i przyjaźni sprawia, że bohaterowie są w stanie otrząsnąć się z koszmarów przeszłości i zacząć nowe życie, zdecydowanie stanąć w obronie swoich wyborów życiowych, czy też przyznać się do błędu i odnowić więź z najbliższymi osobami.

akademik

Od lewej: Czyngiz (Nurbek Sawitachunow), Tachmina (Shahzoda Matchanova), Nadia (Karina Adigamowa), Drej (Jewgienij Coj), Meerim (Sitora Farmonova) i Azamat (Sałamat Alijew)

Akcja rozpoczyna się na początku roku akademickiego, gdy do Biszkeku zjeżdżają się studenci z różnych części Kirgistanu. Tak poznajemy głównych bohaterów, sąsiadujących ze sobą w akademiku. Tachmina jest Uzbeczką z południowokirgiskiego miasta Osz. Jej przyjazd do Biszkeku zaczyna się pechowo – zostaje okradziona z pieniędzy i dokumentów. Wkrótce zaprzyjaźnia się ze współlokatorką Nadią, sympatyczną Rosjanką, która słynie wśród znajomych z tego, że dobrze mówi po kirgisku i wspaniale gotuje. Wraz z nimi pokój dzieli tajemnicza i skryta Meerim, która nie ukrywa, że woli znaleźć hojnego sponsora, niż czekać na księcia z bajki.

Nie mniej ciekawie przedstawiają się bohaterowie płci męskiej, również współlokatorzy z jednego pokoju. Koreańczyk Andriej, dla przyjaciół Drej, to przedstawiciel biszkeckiej złotej młodzieży. Buntując się przeciw ojcu, rzuca studia na prestiżowej londyńskiej uczelni i wraca do Kirgistanu, ale od tej pory musi radzić sobie sam. Spokojny i poważny Czyngiz, którego pasją jest muzyka i wschodnie sztuki walki, jest koleżeński i zawsze gotowy do pomocy, nawet jeśli sam musi zapłacić za to niemałą cenę. Jako trzeci trafia do nich Azamat, prosty chłopak z wysokogórskiej wsi, a zarazem utalentowany matematyk. Po przyjeździe do Biszkeku musi zmagać się z wieloma trudnościami i stereotypami zakorzenionymi wśród mieszkańców miasta wobec przybyszy z prowincji.

Wchodzący w dorosłość młodzi ludzie często stykają się z sytuacjami, na podstawie których widz może wyciągnąć niejeden wniosek o tym, czym żyją współcześni mieszkańcy Kirgistanu i jakie mają problemy. W głównych lub pobocznych wątkach zostają poruszone takie kwestie, jak nierówności społeczne, korupcja, arogancja „grubych ryb”, brak zrozumienia między rodzicami a dziećmi, nieplanowana ciąża, niepełnosprawność, przemoc w rodzinie, aranżowane małżeństwa czy emigracja. Oprócz głównych postaci w pamięć zapadają także bohaterowie drugoplanowi. Dobrodusznej portierce kochającej studentów jak własne dzieci została przeciwstawiona skorumpowana kierowniczka akademika. Profesor uniwersytetu czarno widzi przyszłość młodych zdolnych, którym drogę do sukcesu blokują mniej zdolni, za to mający lepsze znajomości. Rozpuszczony nastolatek pomiata swoim korepetytorem, choć wkrótce boleśnie się przekona, że nie wszystko można kupić za pieniądze. Cyniczna szefowa agencji modelek bez skrupułów zastawia pułapkę na naiwne dziewczęta. Ofiara wypadku samochodowego trafia z deszczu pod rynnę, gdy jej pozorny dobroczyńca okazuje się zupełnie nie tym, za kogo się podawał. Konserwatywni rodzice jednego z bohaterów zarzucają mu zdradę tradycyjnych wartości, gdy okazuje się, że jego dziewczyna nie jest Kirgizką.

Choć „Akademik” ma przede wszystkim charakter dramatu, lekkość nadają mu elementy komediowe przeplatające się z poważnymi. Jednym z nich jest iście detektywistyczna metoda pozwalająca niezawodnie wykryć, kto w nocy podkrada jedzenie. I jakim sposobem zmiękczyć surową panią profesor, która uparła się, że nie dopuści studenta do zaliczenia? A może chcielibyście wiedzieć, kto i dlaczego spędza noc pod łóżkiem kierowniczki akademika i jej kochanka? Kto chce zdobyć serce dziewczyny, śpiewając pod jej balkonem? Kto obejrzy serial, dowie się także, jaka część garderoby jest w Biszkeku najnowszym krzykiem mody, jak należy zachowywać się na randce i w jakiej sytuacji młody człowiek nie obejdzie się bez czekolady. A oto kilka cytatów i dialogów.

„Ja tu w akademiku robię za służbę sanitarną. Uwalniam kolegów od dziewczyn, które do nich nie pasują” (Drej do Czyngiza)

„Proszę mi z tego kołchoźnika zrobić ciacho!” (Drej o Azamacie do fryzjerki)

Portierka: Za takiego jak ty nie żal byłoby wnuczkę wydać!
Czyngiz: Gülnur-edże, jeśli mam być szczery, to najchętniej ożeniłbym się z panią! Gdyby pani nie miała męża…
Portierka: Tak się składa, że nie mam!
Czyngiz: ???…
Portierka: Żartowałam.

Czyngiz: I co, Aza, jak ci się podoba filozofia dżudo?
Azamat: Mam gdzieś twoją filozofię dżudo! Już lepiej chodzić z łomem. To moja filozofia… Tylko spróbuj mnie jeszcze raz tam zabrać, a zrobię ci takie dżudo, że popamiętasz!

Nadia: Co ci się stało?
Azamat (ubrany tylko w prześcieradło): Ja… ubrałem się jak prawdziwy matematyk.

Nie wypada, bym na blogu językowym nie podzieliła się swoimi spostrzeżeniami o języku bohaterów serialu. Jest to o tyle ciekawe, że słychać w nim aż trzy języki: rosyjski, kirgiski i uzbecki. Odpowiada to rzeczywistości mieszanego narodowościowo środowiska biszkeckich studentów, ukazując przy tym indywidualne cechy ich języka. Tachmina rozmawia z rodziną po uzbecku, a w Biszkeku posługuje się nienagannym rosyjskim, rozumiejąc też kirgiski. Azamat zdecydowanie woli mówić po kirgisku, a w rosyjskim czuje się niepewnie. Drej, jako potomek koreańskiej rodziny od lat mieszkającej w Azji Środkowej, na co dzień używa rosyjskiego, ale w razie potrzeby umiejętnie wplata weń kirgiskie wyrażenia. A jeśli już mowa o języku, akademik po kirgisku to жатакана. W dosłownym tłumaczeniu „miejsce, w którym się leży”.

Równie ciekawe, przynajmniej dla mnie, jest śledzenie miejsc akcji. Kto choć trochę zna Biszkek, zobaczy w serialu niejedno znajome miejsce. Szczególnie często widać rektorat Kirgiskiego Uniwersytetu Narodowego im. Jusupa Bałasaguni, co sugeruje, że przynajmniej część bohaterów studiuje właśnie tam. Wątpliwości nasuwa zaś tytułowe miejsce akcji, czyli akademik. Według mojego męża, obeznanego z biszkeckimi uczelniami, budynek widziany z zewnątrz na pewno nie jest żadnym z domów studenckich wspomnianego uniwersytetu – być może jest to akademik Kirgiskiego Uniwersytetu Państwowego im. Iszenały Arabajewa lub Kirgiskiego Konserwatorium Narodowego. Sceny we wnętrzach akademika były natomiast kręcone w specjalnie urządzonym na te potrzeby domu, nie zaś w prawdziwym akademiku. Mam wrażenie, że twórcom serialu właśnie tu zabrakło poczucia realizmu – pokoje wydają się większe i lepiej wyposażone, niż przeciętny akademik w Kirgistanie. Powiedziałabym wręcz, że niejeden polski akademik mógłby się przy nim schować. Bardziej do rzeczywistości przystają natomiast domy pokazane w serialu: wiejski dom na prowincji, mahalla (uzbecka dzielnica) w Oszu, luksusowa podmiejska willa czy mieszkanie w biszkeckim blokowisku.

Choć napisałam wyżej, że przedstawiona w serialu rzeczywistość dużo mówi o mieszkańcach Kirgistanu, nie mniej można się dowiedzieć, śledząc ich reakcje na serial. Mam na myśli zwłaszcza tych, którzy go krytykowali. Otóż zgorszyło ich wcale nie przedstawienie zjawisk, stawiających społeczeństwo w złym świetle, lecz zgoła co innego: fakt, że jedna z głównych bohaterek jest Uzbeczką, a na domiar złego gra ją uzbecka aktorka Shahzoda Matchanova. W dodatku niejedyna, gdyż rolę Meerim (która w serialu jest Kirgizką), również dostała aktorka z Uzbekistanu, Sitora Farmonova. Co więcej, sam serial też rozpoczyna się dialogiem w języku uzbeckim, gdy wyjeżdżająca na studia Tachmina żegna się z mamą. To było zdecydowanie za wiele jak na wytrzymałość „prawdziwych Kirgizów”. Komentarze typu „zabrakło im Kirgizek, czy co?!” należały do najłagodniejszych…

Obsada aktorska, choć w większości bardzo młoda wiekiem, była już, przynajmniej po części, znana kirgiskiej publiczności. Twórcy serialu, Eldijar Kenensarow i Kamila Abdil (prywatnie małżeństwo), już wcześniej byli gwiazdami popularnego w całym byłym ZSRR programu satyrycznego „Klub Wesołych i Pomysłowych” (Клуб Веселых и Находчивых, КВН), który polega na rywalizacji kilkuosobowych drużyn przygotowujących krótkie skecze kabaretowe. Występowała tam także wspomniana wyżej Sitora Farmonova, Sałamat Alijew (odtwórca roli Azamata) oraz kilkoro innych aktorów występujących w rolach drugoplanowych. Z kolei w roli chłopaka z gitarą – Czyngiza – wystąpił kirgiski piosenkarz Nurbek Sawitachunow. Karina Adigamowa grająca rolę Nadii na co dzień jest aktorką Rosyjskiego Teatru Dramatycznego w Biszkeku. Jedynym debiutantem wśród odtwórców głównych ról był Jewgienij Coj (Drej), młody restaurator i początkujący polityk, który potem wystąpił jako Abaj w filmie „Do + Fa” (pisałam o nim przy okazji sytuacji językowej w Kirgistanie).

Serial składa się z 25 odcinków trwających ok. 20 minut. Każdy z nich poprzedza krótkie przypomnienie najważniejszych scen z poprzednich odcinków. Głównym językiem serialu jest rosyjski, zaś dialogom po kirgisku i uzbecku towarzyszą napisy. Wszystkie odcinki są dostępne na Youtube (poniżej zamieszczam pierwszy). „Akademik” ma także stronę na Facebooku, niestety już dawno nie aktualizowaną.

Dzisiejszy wpis poświęcony serialowi „Akademik” postanowiłam podzielić na dwie części. Druga z nich, wywiad z Nurbekiem Sawitachunowem, odtwórcą roli Czyngiza, znajduje się na moim drugim blogu. Zapraszam także do czytania wpisów o serialach z innych krajów – poniżej podaję linki do nich. Wszystkie informacje o akcji „W 80 blogów dookoła świata” znajdują się także na naszym blogu grupowym. Chętnych do przystąpienia do grupy zapraszam do kontaktu – piszcie na adres blogi.jezykowe1@gmail.com.

80 blogów

Austria

Viennese breakfast: Seriale kryminalne rodem z Austrii

Chiny

Biały Mały Tajfun: Chińskie seriale

Finlandia

Suomika: Ucz się języka fińskiego przez oglądanie seriali!

Francja

Francuskie i inne notatki Niki: “Panie na Mogadorze” – pierwszy obejrzany serial francuski

Français mon amour: Francuskie seriale

Gruzja

Gruzja okiem nieobiektywnym: Tiflisi – serial o Gruzinach dla Gruzinów

Kirgistan

Enesaj.pl: Wywiad z kirgiskim aktorem Nurbekiem Sawitachunowem

Niemcy

Językowy Precel: Najlepsze niemieckie seriale

Stany Zjednoczone

Angielski C2: Sheldon i seks

Specyfika języka: Serial z idiomem: Gotowe na wszystko

Papuga z Ameryki: Język angielski dla każdego – Amerykańskie seriale godne polecenia

Tanzania/Kenia

Suahili online: Co się ogląda w Kenii i Tanzanii

Turcja

Turcja okiem nieobiektywnym: Fenomen tureckiego serialu

Włochy

CiekawAOSTA: Pericolo verticale – serial o Alpejskim Pogotowiu Ratunkowym

Studia, parla, ama: Seriale, czyli prawdziwy ojciec Mateusz

Italia…Che meraviglia!  Top 5 włoskich seriali online


5 komentarzy na temat “Akademik, czyli blaski i cienie studenckiego życia w Biszkeku

  1. Po przeczytaniu Paniu wpisu z ciekawości (zwłaszcza językowo-kulturowej) objerzałam kilka odcinków serialu i zainteresowała mnie jedna rzecz: czy w Kirgistanie jest normą, że młodzi ludzie (studenci) zwracają się do siebie na „wy”, a dopiero z czasem przechodzą na „ty”? Czy jest to jakoś uwarunkowane kulturowo? Na Ukrainie nigdy się z tym nie spotkałam, chociaż w zachodnich regionach zdarza się, że dzieci zwracają się na „wy” do rodziców.
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Pani bloga! :)

    • Szczerze mówiąc, podczas oglądania nie zwróciłam na to szczególnej uwagi. Jeśli dobrze pamiętam, tak się zwraca Tachmina do Czyngiza? Podobno jest to częste właśnie na południu Kirgistanu i wśród Uzbeków. Zdarzyło mi się kiedyś, że starszy o dwa lata znajomy Uzbek sam zwrócił mi uwagę, że z powodu tej różnicy wieku nie powinnam zwracać się do niego na „ty”.

      A formy grzecznościowe używane przez faktycznie w dużym stopniu są powiązane z wiekiem adresata, pisałam o tym tu: http://kirgiski.pl/2016/03/zwroty-grzecznosciowe/

  2. Z tego, co zauważyłam, większość studentów na początku zwraca się do siebie nawzajem na „wy”. Była na przykład rozmowa między Nadią i Azamatem (co prawda po kirgisku, więc wnioskuję z napisów), w której zwraca mu ona uwagę, by zwracał się do niej na „wy”, a nie na „ty” (a może na odwrót, już nie pamiętam) :) Gdyby chodziło tylko o Tachminę, to uznałabym, że to zwykłe onieśmielenie dziewczyny wobec chłopaka, który jej się podoba 😉
    Tachmina wyjeżdżając na studia w pierwszym odcinku zwraca się również do swojej mamy na „wy” (przynajmniej tak to zostało przetłumaczone z języka uzbeckiego). Jak już jednak wspomniałam, taka sama tradycja istnieje w regionach zachodnich Ukrainy (podczas gdy na wschodzie kraju ani razu się z tym nie spotkałam!), więc od ładnych kilku lat mnie to nie dziwi.
    Przeczytałam Pani wpis o formach grzecznościowych i widzę, że w języku kirgiskim ich system jest dość rozbudowany. Zauważyłam również, że w serialu bohaterzy – mówiąc po rosyjsku – często wplatają zwroty эже i бейке.
    To co najbardziej mnie zainteresowało w „Akademiku” to właśnie to, jak młodzi ludzie w codziennej komunikacji „mieszają” języki, które absolutnie nie są ze sobą spokrewnione. Oczywiście nie wiem, na ile odpowiada to rzeczywistości językowej w Kirgistanie, a na ile jest to scenariusz serialu, ale jestem pod wrażeniem :)

    • Akurat tej sceny z Nadią i Azamatem nie pamiętam, bo od czasu napisania tego tekstu nie oglądałam serialu ponownie. Ale rzeczywiście może się zdarzyć, że na początku używali formy grzecznościowej, a potem przeszli na „ty”. A Tachmina rzeczywiście mówi tak do mamy, w uzbeckiej rodzinie to też normalne.

      Zdziwiło mnie to, że tylko na zachodniej Ukrainie do rodziców mówi się „wy”. Też myślałam, że jest to bardziej rozpowszechnione.

      W kirgiskim charakterystyczne jest też to, że forma grzecznościowa jest jakby odrębną osobą gramatyczną. Pisałam o tym tu: http://kirgiski.pl/2016/03/forma-grzecznosciowa/

      Mieszanie języków zostało oddane bardzo dobrze, bo w wielu środowiskach rzeczywiście tak się mówi, włącznie z wplataniem kirgiskich zwrotów grzecznościowych do rozmowy po rosyjsku.

      Cieszę się bardzo, że zainteresował Panią i serial, i blog :)

Zostaw komentarz