Kirgiskie przesądy

Akcja „W 80 blogów dookoła świata” odbywa się już po raz trzynasty. W związku z tym szczególnym numerem dzisiejszy temat to przesądy i zabobony. W każdym kraju, nie tylko w Kirgistanie, stanowią one ważną i ciekawą część tradycji, wiele mówiącą o panujących tam obyczajach.

80 blogówNa pierwszy rzut oka przesądy wydają się łatwym i wdzięcznym tematem do przedstawienia na blogu, ale jeśli się w nie zagłębić, sprawa się komplikuje. Na przykład podczas przygotowywania tego wpisu ciągle miałam wątpliwości, co właściwie jest przesądem, a co nim nie jest. Np. czy dane zachowanie nazwać przesądem, praktykowaniem magii czy elementem tradycyjnych wierzeń? Być może etnolog czy antropolog kulturowy umiałby to rozgraniczyć (lub stwierdzić, że rozgraniczenie nie jest potrzebne), mnie zaś tej wiedzy brakuje. Według definicji Słownika Języka Polskiego PWN przesąd to „wiara w tajemnicze, nadprzyrodzone związki między zjawiskami, w fatalną moc słów, rzeczy i znaków; też: praktyki wynikające z tej wiary”, ale i ta definicja wydaje się dość pojemna.

Tak czy inaczej przesądy są tak bogatą częścią kultury, że można by stwierdzić: „powiedz mi, w jakie przesądy wierzysz, a ja ci powiem, kim jesteś”. Z pewnością wiele już na ten temat napisano. Można by wymieniać mnóstwo przesądów związanych z różnymi sferami życia: wychowaniem dzieci, przyjmowaniem gości, stosunkami panującymi w rodzinie i społeczeństwie, żywnością, pracą, podróżami, pogodą, zwierzętami, określonymi miejscami, datą i dniem tygodnia itp. Ja zaś chciałabym wymienić jedynie kilka takich przesądów, z którymi sama się zetknęłam i które są silnie związane z życiem codziennym.

Kończąc ten nieco przydługi wstęp, podaję podstawowe słownictwo. Po kirgisku przesąd to ырым; można też mówić ырым-жырым, gdyż Kirgizi lubują się we wszelkiego rodzaju rymowanych powtórzeniach. Ырым oznacza zarówno przesąd, jak i samą wiarę w przesądy, a także obrzędy i zaklęcia związane z przesądami. Wyrażenie ырым үчүн oznacza „na szczęście”, tzn. że jakieś wydarzenie stanowi dobry omen. Czasownik ырымда- znaczy „wierzyć w przesądy” lub „brać coś na szczęście”. Człowieka ślepo wierzącego w przesądy określa się przymiotnikiem ырымчыл. Inny wydźwięk ma przymiotnik ырымдуу – oznacza on przede wszystkim znawcę przesądów, osobę posiadającą dużą wiedzę o nich.

Ciekawą grupą przesądów wydają mi się te, które dotyczą upodabniania się do kogoś. Np. jeśli w rodzinie lub wśród znajomych jest ktoś, kto odniósł jakieś życiowe sukcesy, lub jakaś starsza osoba kojarzona z mądrością i długowiecznością, można życzyć dzieciom, by stały się podobne do tego człowieka. Aby „przyciągnąć” podobieństwo, a z nim powodzenie, stosuje się różne zabiegi. Jednym z nich jest кешик ичүү, dosłownie „spijanie resztek” (samo słowo кешик oznacza resztki jedzenia). Polega to na tym, że dzieci dostają resztki jedzenia po posiłku tej godnej naśladowania osoby. Może to się odbywać jawnie lub po kryjomu. W pierwszym przypadku np. dziadkowie sami dają dzieciom jakiś kąsek z własnego talerza, życząc im, by długo żyły, stawały się podobne do nich i dziedziczyły po nich wszystko, co najlepsze. Zdarza się też, że rodzice podają dzieciom takie resztki podebrane po kryjomu. Z pewnością ma to związek z obecnym w wielu kulturach przekonaniem, że jedzenie tego samego upodabnia ludzi do siebie nawzajem. Dążenie do upodobnienia się do kogoś nie wiąże się jednak wyłącznie z jedzeniem. Podobną funkcję może spełniać noszenie po kimś ubrania lub posługiwanie się jakąś należącą doń rzeczą. Tak, jak w przypadku resztek jedzenia, można ją od kogoś dostać, podebrać potajemnie albo po prostu poprosić o nią. Najwyraźniej taki przesąd istnieje też wśród innych narodów turkijskich, skoro znalazłam jego ślady w opisie tuwińskiego wesela.

Aktualizacja z 20.11.2017: Pewien kirgiski dziennikarz najwyraźniej wspiął się na wyżyny otrzymywania tego, czego pragnie, by się do kogoś upodobnić. Podczas konferencji prasowej ustępującego prezydenta Ałmazbeka Atambajewa powiedział mu, że marzy o jego zegarku, bo mu się śniło, że go dostał. Co na to prezydent? Zdjął zegarek i wręczył dziennikarzowi, mówiąc: „Całe szczęście, że nie poprosił pan o moją marynarkę albo spodnie”

Innym powszechnym zwyczajem jest суу айлантып чачуу. Trudno przetłumaczyć to wyrażenie inaczej jak opisowo; суу to woda, айлан- – krążyć, a чач- – rozlewać, ale samo zestawienie tych trzech słów może wydać się dziwne. Jest to zwyczaj związany z powrotem do domu po dłuższej nieobecności. Otóż podczas powitania takiej osoby domownicy powinni ją oczyścić, zanim przestąpi próg domu. W tym celu należy wziąć trochę wody w czarce do herbaty i trzykrotnie zatoczyć nią krąg nad głową powracającego, który następnie powinien splunąć (choćby symbolicznie) do wody. Po zakończeniu obrzędu wodę trzeba wylać, najlepiej poza domem, a naczynia po niej też nie zabierać do domu. Jeśli przyjmujemy w Polsce gości z Kirgistanu, można ich zaskoczyć znajomością tego zwyczaju!

Opisałam tu tylko dwa przesądy, o których mogę powiedzieć coś więcej. Ciąg dalszy znajduje się tu. Zapraszam także do czytania o przesądach w innych krajach – oto linki do wpisów pozostałych uczestników akcji. Wszystkie linki i informacje o akcji znajdują się także na naszym blogu grupowym. Jeśli prowadzicie blogi o podobnym charakterze, możecie także dołączyć do grupy „Blogi językowe i kulturowe” (kontakt: blogi.jezykowe1@gmail.com). I niech nasza trzynastka przyniesie Wam szczęście!

Chiny

Biały Mały Tajfun: Kunmińskie przesądy i zabobony

Francja

Français-mon-amour: Pechowa trzynastka

Francuskie i inne notatki Niki: Przesądy teatralne

Hiszpania

Hiszpański na luzie: Hiszpańskie przesądy. Mal de ojo

Irlandia

W Krainie Deszczowców: Przesądy i zabobony w Irlandii

Niemcy

Niemiecki po ludzku: Znane mi przesądy i zabobony

Blog o języku niemieckim: Niemieckie przesądy

Stany Zjednoczone

Specyfika Języka: Od przesądu do idiomu

Papuga z USA: 7 amerykańskich przesądów, o których pewnie nie słyszeliście

Szwecja

Szwecjoblog: Szwedzkie przesądy i zabobony

Tanzania/Kenia

Suahili online: Przesądy i zabobony po afrykańsku, czyli magia i czarownicy

Turcja

Turcja okiem nieobiektywnym: W świecie przesądów i amuletów

Wielka Brytania

Angielski C2: Przesądy w rymowankach

English with Ann: Superstitions one more time

Włochy

Studia, parla, ama: To tylko przesąd

Wloskielove: Magia w południowych Włoszech

Primo Cappuccino: 3 proste sposoby, które zagwarantują Ci szczęście we Włoszech

Wietnam

Wietnam info: Kto pierwszy umrze, czyli co nieco o przesądach


17 komentarzy na temat “Kirgiskie przesądy

        • Dziękuję bardzo za cierpliwość i zainteresowanie. W związku z tym wpadłam na pomysł, że temat przesądów będę kontynuować w jeszcze jednym wpisie, ale trudno powiedzieć, kiedy uda mi się go przygotować. Jestem ostatnio w lekkim kryzysie, jeśli chodzi o czas wolny, ale kiedy to minie, w pierwszej kolejności rzucę się na dalsze przesądy.

  1. Mnie też bardzo się spodobał sposób na „zarażenie się” czyims dobrem/ sukcesem :) Ciekawa jestem, czy to działa w druga stronę: czy jesli ktos jest społecznym szkodnikiem i kłamca, nalezy wyrzucic wszystkie przedmioty, ktore sie od tej osoby dostało?
    Rytuał oczyszczenia też mi się podoba :) Fascynujace!!
    PS. Kiedy próbuję używac niektórych polskich liter, pokazuje mi się alert, że nie mogę kopiowac zawartosci…

    • Spróbuję odnieść się po kolei do wszystkich poruszonych przez Ciebie tematów:
      1. W drugą stronę pewnie jakoś działa, choć mniej się o tym słyszy. Może niekoniecznie wyrzucić te przedmioty, ale na pewno nie afiszować się z tym, skąd się je ma.
      2. Może się też okazać, że społeczny szkodnik i kłamca może być przez niektórych postrzegany zupełnie inaczej… Przykład z życia, nie rodzinnego, lecz publicznego: pewien człowiek powszechnie kojarzony w kraju jako „autorytet” w środowisku przestępczości zorganizowanej, w swoim regionie jest uważany wręcz za bohatera, który odniósł sukces i też jest wzorem do naśladowania, którego dobrze jest zaprosić na jakieś przyjęcie czy właśnie przyjąć od niego prezent. W takiej roli może też występować np. skorumpowany polityk, któremu nawet utrata stanowiska i wyrok nie zaszkodził w oczach najbliższej okolicy. To się zdarza zwłaszcza na poziomie regionów, z którymi Kirgizi często utożsamiają się bardziej, niż z państwem. (A niedawno ktoś mi zarzucił, że nie poruszam na blogu tematów społecznych… Nie twierdzę, że ich nie ma, ale do rzetelnego pisania o nich przydałby się pewnie drugi blog.)
      3. Co do rytuału oczyszczenia – są różne, nie tylko takie z wodą. Na przykład oczyszczenie domu poprzez okadzanie dymem z jałowca. Jałowiec to w ogóle roślina, której przypisuje się szczególne moce. (I znowu temat, o którym można by pisać dużo…)
      4. Z którymi polskimi literami masz problem? Do tej pory nikt mi nie zwracał na to uwagi. Czy jeszcze ktoś z Was zauważył coś takiego? Może to skutek uboczny zabezpieczenia przed kopiowaniem.

  2. Dzień dobry!

    Nazywam się Olga i sledze (i wlasnie tutaj zauważam, że czasami nie wchodza mi polskie litery i pojawia się komunikat, że nie mogę kopiowac zawartosci…) akcję blogowa W 80 blogów… :) Wlasnie przeżyłam moje pierwsze w życiu spotkanie z Kirgistanem!!! I było bardzo interesujace… a na pewno…egzotyczne, na dodatek przy takim temacie, o przesadach, które w każdym kraju maja swój styl i sa w swoim rodzaju. Chętnie poczytam jeszcze o kirgiskich tradycjach czy zwyczajach, języka nie mam zamiaru na razie się uczyc 😉 Ale na pewno wiele zostanie mi w pamięci jako nowa ciekawostka. Pozdrawiam! :)

Odpowiedz na Magdalena Surowiec Anuluj odpowiedź