Temat dzisiejszej edycji „W 80 blogów dookoła świata” brzmi „5 powodów, dla których kocham kraj X”. Gdybym chciała pisać o tym, co ciągnęło mnie do Kirgistanu na początku, pewnie byłaby to literatura, bo od tego się zaczęło, albo ludzie, bo stamtąd jest mój mąż. Chcę jednak ująć ten temat trochę inaczej, bo spodobał mi się pomysł podpatrzony na innych blogach: pięć rzeczy z Kirgistanu, których brakuje mi w Polsce.
Utwory Czingiza Ajtmatowa – „Wielbłądzie Oko”
„Wielbłądzie Oko” to moje najnowsze odkrycie. Choć słyszałam o tym utworze już dawno, to przeczytałam go dopiero teraz. A przeczytawszy po rosyjsku dowiedziałam się, że istnieje także polski przekład, na który do tej pory nie trafiłam.
Rozmówki – część X
Nowa porcja rozmówek przydatnych w codziennych dialogach.
Rozmówki – część IX
Znowu mała porcyjka. Dziś głównie „niestety”, ale znajdzie się też jedno „na szczęście”.
Erasmus w Niemczech a sprawa kirgiska
W tym roku mija 30 lat programu Erasmus. W związku z tym w dzisiejszej edycji „W 80 blogów dookoła świata” piszemy wspólnie o naszych doświadczeniach z wymian zagranicznych. Choć Erasmus kojarzy się głównie z Europą, a ja w ramach programu trafiłam do Niemiec, zamieszczenie wspomnień z niego na blogu o języku kirgiskim jest w pełni uzasadnione.
Utwory Czingiza Ajtmatowa – „Pierwszy nauczyciel”
Kontynuuję cykl poświęcony utworom Czingiza Ajtmatowa. „Pierwszy nauczyciel” to również utwór zawierający wątki autobiograficzne, choć autor umieścił akcję w czasach wcześniejszych od jego dzieciństwa i młodości.
Rozmówki – część VIII
Krótko i zwięźle, a jednak się przyda.
Tradycyjny strój kirgiski
Temat styczniowej edycji „W 80 blogów dookoła świata” to ubiór. Z tej okazji chcę napisać o kirgiskich strojach ludowych, zwłaszcza że we współczesnej kirgiskiej modzie odzież w stylu etnicznym przeżywa właśnie odrodzenie.
Rozmówki – część VII
Jeszcze trochę wyrażeń i zwrotów. Ciąg dalszy nastąpi, a przykłady są tu.
Utwory Czyngiza Ajtmatowa – „Moja dziewczyna”
Po dłuższej przerwie wracam do prezentowania utworów Czingiza Ajtmatowa. Dziś na tapecie „Moja dziewczyna”. Ci, którzy znają oryginał, może się zdziwią, bo polski tytuł nie kojarzy się ani z kirgiskim, ani z rosyjskim. Gdyby tłumaczyć go dosłownie, brzmiałby „Moja topólka w czerwonej chustce”.